Termometr bezdotykowy na podczerwień: czy można mu ufać?

termometr bezdotykowy

Jeśli Twoje dziecko zachoruje i chcesz jak najszybciej zmierzyć mu temperaturę, nowoczesny termometr na podczerwień zastąpi rtęciowy i elektroniczny. Wystarczy kilka sekund, aby odczyt pojawił się na wyświetlaczu. Ale czy warto ufać i przepłacać za takie termometry?

Termometr bezdotykowy, a Covid 19

W kontekście koronawirusów termometr bezdotykowy, np taki jak którykolwiek model ze sklepu medycznego MegaMedic, jest obecnie powszechnie stosowany w klinikach, przedszkolach i szkołach. Spełnia swoje zadanie, ale łatwo go oszukać: jeśli potrzesz rękę na wysokości nadgarstka, termometr może pokazać wysoką temperaturę. Aby uzyskać niższą temperaturę niż w rzeczywistości, wystarczy schłodzić rękę, a termometr wskaże niewłaściwe wartości.

W przeciwieństwie do termometru na podczerwień, termometr rtęciowy jest najdokładniejszy. Nigdy nie kłamie. Nie da się go oszukać, nawet jeśli bardzo się tego chce, zwłaszcza jeśli jest się pod czujnym okiem pracownika służby zdrowia.

Zalety bezdotykowe termometru na podczerwień

termometr bezdotykowy

Jest on łatwy w użyciu, ponieważ nie wymaga specjalistycznej wiedzy. Wystarczy włączyć przycisk, przyłożyć go do głowy lub nadgarstka dziecka, a po chwili termometr na podczerwień odczyta temperaturę. Jeśli masz niemowlę, pomoże to w trudnych sytuacjach: dziecko nie będzie płakało przez kilka sekund przed pomiarem, a mama będzie już znała temperaturę.  Pomiar temperatury jest szybki, nie trzeba czekać 5-10 minut. Nie zawiera rtęci, szkła i jest całkowicie bezpieczny. Jeśli dziecko przypadkowo go upuści, nic złego się nie stanie.

Jest wyposażony w bezdotykowy termometr, który może być używany nie tylko do pomiaru temperatury ciała, ale także wody, żywności i powietrza. Wyświetlacz ciekłokrystaliczny jest podświetlony. Można go łatwo używać w nocy bez konieczności włączania lampki nocnej. Istnieją modele termometrów, które są wyposażone w wodoodporną obudowę. Można je bezpiecznie myć, nawilżać i dezynfekować. Jest to jednak droższe rozwiązanie.